Jak najczęściej wyobrażamy Sobie osobę spożywającą substancje psychoaktywne traktujące tę czynność jako dodatek, urozmaicenie spotkania towarzyskiego lub też wieczoru spędzonego w domu na przykład przy filmie na netflixie? Weźmy za przykład substancji bardzo bliską nam marihuanę. Osoba na haju po zjaraniu się najczęściej kojarzy nam się w sposób pozytywny. Z roześmianą a przede wszystkim uśmiechniętą od ucha do ucha buzią, żartującą ze wszystkiego, co przyjdzie na myśl, zajadającą się czymkolwiek co wpadnie pod rękę (gastrofaza) z lekko rozkojarzonym wyrazem twarzy i przymkniętymi oczami zwanym potocznie „chińskim zwiadem”. Jej ruchy, gesty i słowa w naszym wyobrażeniu są spowolnione, przypominające czasem bezsensowny bełkot, ale w dalszym ciągu w pozytywnym nastroju.
W tym artykule skupimy się jednak na tym niekoniecznie pożądanym skutku zażycia jakiejś substancji psychoaktywnej. Przedstawiamy Wam Darka, który wybiera się dziś na imprezę do domu kolegi, na tak zwaną domówkę. Darek na co dzień mieszka i studiuje w Holandii. Czas wolny lubi spędzać ze znajomymi, z którymi słucha muzyki, gra w gry planszowe, czasem też oglądają razem filmy. Darek przygotowując się do imprezy poszedł do Coffe Shopu i zakupił tam zioło. Wybrał ulubiony gatunek, który już wcześniej palił. Wybiła godzina 19:00, a więc ubrał się i spakował najpotrzebniejsze rzeczy do plecaka i pojechał do kolegi. Na miejscu został przywitany a po zdjęciu kurtki zaproszony na balkon. Na balkonie w kółku zebrali się wszyscy palący, podając sobie rozpalonego jointa. Darek dołączył do nich i po chwili przyszła jego kolej na wzięcie swoich 3 zaciągnięć (niepisana zasada palenia w grupie). Joint został dopalony do końca przez następną osobę więc wszyscy weszli do środka mieszkania. Przekraczając próg Darek poczuł wpływ THC na jego organizm. Palił już wcześniej wielokrotnie więc nie było to dla niego nic zaskakującego. Usiadł na kanapie a jedna z osób w jego gronie opowiadała właśnie historię ze swojej uczelni, więc Darek zaczął się w nią wsłuchiwać. Po chwili jednak doszedł do wniosku, że nie czuje się dobrze. Zaczął go boleć brzuch a ręce i gesty, które wykonywał wydawały mu się bardzo nienaturalne. Zastanawiał się jeszcze chwilę zupełnie ignorując opowieść jednego z jego kolegów czy aby przypadkiem nie zbiera mu się na wymioty. Zaczął się tą całą sytuacją dodatkowo stresować, przez co obeszły go ciarki po całym ciele a okolice czoła zaczął zalewać zimny pot. Jeszcze chwilę walczył z samym sobą, by się uspokoić. Niestety nieskutecznie więc postanowił oznajmić, że źle się poczuł i potrzebuje wrócić do domu i się położyć. Zamówił więc taksówkę i opuścił dom kolegi. Wrócił do domu i poszedł spać. Gdy wstał czuł się już dobrze. Przypomniał sobie jak się wczoraj czuł i postanowił, że już więcej nie spróbuje zapalić marihuany, żeby nie dopuścić do podobnej sytuacji.
Przykład stanu, w jakim znalazł się Darek to jeden z wielu przypadków złego wpływu substancji psychoaktywnej na nasze samopoczucie lub reakcje organizmu. Stan ten określa się angielskimi słowami Bad Trip co w dosłownym tłumaczeniu znaczy złą podróż. Jest to pewna przenośnia określająca nieprzyjemne, ciężkie przeżycia po spożyciu substancji psychoaktywnej (podróż = okres czasu, w którym substancja ma na nas wpływ). Bad trip może przydarzyć się każdej osobie bez względu na wiek, płeć i doświadczenie w spożywaniu konkretnej substancji psychoaktywnej. Zły stan może nie tylko powodować u nas chwilowe niepożądane reakcje organizmu jak wymioty czy drgwaki lub też powodować nieprzyjemne wspomnienia i zniechęcać nas do ponownego zażycia tej samej substancji. Bad trip może powodować, że nasze zachowanie stanie się irracjonalne, nie będziemy podejmować słusznych decyzji co za tym idzie może to być niebezpieczne dla naszego życia. Patrząc na to, że zazwyczaj towarzyszy nam wtedy stres, lub tez na przykład nasz organizm odmawia posłuszeństwa, mamy tutaj na myśli, iż możemy odczuwać wrażenie, że nasze kończyny są niewładne lub też wymioty nie pozwalają nam pójść, się położyć. Będąc w stanie Bad Tripu możemy również odczuć wrażenie, że ten stan nigdy się nie skończy. NIEPRAWDA! Ten stan po jakimś czasie przechodzi. Czasem są to chwilowe kilkunastominutowe problemy, ale może się też tak zdarzyć, że dopiero gdy substancja psychoaktywna przestanie działać na nas odczujemy ulgę i powrót do normalności.
Jak radzić sobie z bad tripem?
Darek nasz bohater artykułu zrezygnował z dalszej części imprezy ze względu na zły stan i pojechał do domu gdzie położył się spać. Dzięki temu rano wstał i nie czuł się już źle. Czy Darek mógł postąpić inaczej ale w dalszym ciągu prowadzić do poprawienia swojego stanu? Ależ oczywiście, nie jest to jednak uniwersalne rozwiązanie, nie chcemy tutaj powiedzieć, że tak powinieneś postąpić zawsze, gdy złapie Cię Bad Trip, lecz zaznaczyć, że rozwiązań może być kilka i trzeba być świadomym samego stanu naszego organizmu, ale też wiedzieć, jakie są metody, by wybrać odpowiednią dla Siebie. Darek mógłby zwrócić się do swoich znajomych i poprosić ich o obserwację jego zachowania by wiedzieli, że w przypadku, gdyby musiał szybko biec do łazienki by zwymiotować nikt go nie zatrzymywał, co czasem zdarza się, gdy jesteśmy na imprezie i wpadniemy na losowego znajomego, który akurat chce zamienić z nami kilka słów w spokojniejszej przestrzeni. Prawdopodobnym jest też, że właściciel udostępniłby mu na chwilę swoje łóżko by ten doszedł do siebie i gdyby faktycznie tak się stało a Darek poczułby się lepiej mógłby spokojnie wrócić i dalej uczestniczyć w spotkaniu. Jaka metoda na Twój bad trip będzie najlepsza? Sam musisz odkryć sposób na to. Metody, które możesz wykorzystać opiszemy w następnym artykule, gdyż jest ich na prawdę spora ilość.
Podsumowując nowe wiadomości:
Co to jest Bad Trip? Bad Trip to zły stan twojego organizmu po spożyciu substancji psychoaktywnej. Może wystąpić u każdego bez względu na wiek, płeć lub też doświadczenie w spożywaniu konkretnej substancji. Objawami są na przykład stany lękowe, przyśpieszona akcja serca, zimne poty, narastający stres, nudności i wymioty.
Mam Bad Trip’a, kiedy to się skończy? Najczęściej Bad Trip trwa kilkanaście minut. Natomiast w zależności od dawki, substancji psychoaktywnej i okoliczności, w jakim znajduje się osoba na bad tripie ten okres może się wydłużyć lub też nawet potrwać do momentu, w którym substancja psychoaktywna przestanie na nas działać.
Co zrobić, by zminimalizować ryzyko wystąpienia bad trip’a? Zadbać o swój komfort psychiczny i fizyczny. Czasem jest to trudne, szczególnie w przypadku spożywania lub bycia pod wpływem w przestrzeni publicznej np. sklep, w komunikacji miejskiej.
Jakie są metody, by pozbyć się Bad Trip’a? Wspomniane już poczynania Darka, czyli opuszczenie imprezy i udanie się do domu, by tam odpocząć, położyć się czy też zasnąć. Kolejną, jedną z wielu metod jest zwrócenie się do osoby zaufanej, kogoś z otoczenia by pomogła nam się uspokoić lub też zadbała o nasze bezpieczeństwo.
Czy Bad Trip może być niebezpieczny? Bad Trip może powodować zmiany w Twoim organizmie, które mogą szkodzić Twojemu zdrowiu, ale też same decyzje, które podejmiesz będąc pod jego wpływem mogą stanowić dla ciebie zagrożenie. Bardzo dobrym pomysłem jest konsultacja z lekarzem po wystąpieniu Bad Trip’u by ten ocenił czy wpłynęło to na twoje zdrowie.
WrocWeed ul. Piłsudskiego 62/1b
od pn-pt w godzinach 10:00-19:00 oraz w soboty 10:00-14:00
OswWeed ul. Wrocławska 114
od pn-pt w godzinach 9:00-17:00 oraz w soboty 10:00-14:00
ZMCWeed ul. Piłsudskiego 11
od pn-pt w godzinach 9:30-17:30 oraz w soboty 10:00-16:00
Możesz też porozmawiać z nami na czacie na naszych social mediach:
FB: PolandWeed
IG: Polandweed (@polandweed.pl)
