Znani i lubiani w mniejszym lub większym stopniu. Gwiazdy kina, muzycy, po prostu celebryci. Wszystkich ich łączy jedna wspólna cecha. Jest nią magiczna roślina zwana konopią. W dzisiejszym wpisie zaprezentujemy zestawienie gwiazd, które palą lub palili oraz w jaki sposób pomaga im ona w pracy.
Justin Timberlake
Na pierwszy ostrzał idzie Justin Timberlake. Gwiazdor popu, aktor, tancerz i producent muzyczny rozpoznawalny na całym świecie.
Co o paleniu ma do powiedzenia sam artysta? W wywiadzie dla Playboya, zapytany o to czy pali trawkę, odpowiedział: „Absolutnie. Czasem mój mózg musi się po prostu wyłączyć. Niektórzy ludzie są po prostu lepsi na haju”. Niewątpliwie Justin jest posiadaczem bardzo aktywnego umysłu, a więc najwidoczniej czasami po prostu musi zwolnić.
Lady Gaga
Kto nie zna Lady Gagi. Autorka hitów z gatunku pop nie tylko zachwyca swoimi kawałkami, ale także ciekawi swoimi niecodziennymi kreacjami. Piosenkarka ma bardzo bogatą historie związaną z marihuaną. Swego czasu paliła do 15 jointów dziennie, a głównym powodem był mocny ból biodra. Gwiazda popu w ten sposób się znieczulała, paląc, zasypiając i powracając na scenę w kółko. Dzięki swoim bliskim udało jej się przerwać ten niezdrowy „okrąg”, a dziś piosenkarka pali wieczorami, rekreacyjnie.
Natalie Portman
No proszę, Matylda z Leona Zawodowca! Utalentowana aktorka jakiś czas temu przyznała, że podczas swoich studiów na Harvardzie paliła marihuanę codziennie, a do tego oszukiwała na testach! Dziś jednak twierdzi, że: „Jest na to za stara”. No cóż, jej wybór. Według nas marihuana nie ma limitów wiekowych!
Rihanna
Środowisko muzyczne należy niewątpliwie do najbardziej rozpalonych. Rihanna także nie kryje swojego zamiłowania do konopi. O jej związku z tą rośliną można by napisać osobny artykuł. Na przykład w 2010 roku została wyrzucona z hotelu w Barbados za palenie. Po sieci krążą również fotki Rihanny kręcącej blanta na Coachelli, a na halloween w 2012 roku przebrała się za pannę młodą, ubraną w zieloną suknie, trzymającą bukiet…konopi!
Jak widać piosenkarka ma bogatą historie związaną z marihuaną.
Liroy
Scyzoryk! A właściwie Piotr Liroy Marzec to były raper oraz polityk walczący o depenalizację marihuany w Polsce. Jest również właścicielem marki, która produkuje olejki CBD oraz produkty oparte na konopi.
Jak sam twierdzi w tym roku zarobi na tym 50 milionów złotych! Kiedyś powiedział: „Cukier żremy w wielkich ilościach, a to jeden z największych narkotyków”. W jednym z wywiadów przyznał, że pali trawkę od 20 lat! Życzymy powodzenia w walce o depenalizację!
Robert Makłowicz
Znany i lubiany. Sympatyczny smakosz przyznaje, że zapalił kilka razy, jednak nie w Polsce. Jego wypowiedź dla portalu NaTemat.pl kiedy zapytano go czy pali trawkę brzmiała następująco: „W Polsce? Skąd. A ja wiem, co mogą mi sprzedać? Całkowita penalizacja powoduje także, że coś co jest wysuszonym liściem rośliny może zamienić się w chemiczny syf. Ale byłem na Jamajce, wiem co to jest marihuana. Nie jestem chory. W Polsce jej nie szukam. Nie chcę mieć nic wspólnego z przestępcami.”
Pan Makłowicz również jest za depenalizacją marihuany w Polsce.
Konkluzja
Świat celebrytów bardzo często opiewa w marihuanę. Jedni palą ją dla zabawy, drudzy chcą po prostu zwolnić w ciągłym biegu myśli, a jeszcze inni chcą wspomóc swoją kreatywność. My oczywiście jak najbardziej popieramy takowe działania!
Ze swojej strony możemy pochwalić się, że kilka Polskich gwiazd zdarzyło nam się już gościć w naszych punktach stacjonarnych, jednak nazwiska pozostawimy dla siebie 🙂